Szkodliwe mikotoksyny w paszach

2021-06-01

Mikotoksyny to produkty metabolizmu grzybów pleśniowych, rozwijających się na roślinach, w ściółce, odchodach zwierzęcych, a także na ścianach czy podłodze budynków inwentarskich.

Mycostopo grecku grzyb, a toxicum znaczy po łacinie trucizna. Mikotoksyny organizm ludzki lub zwierzęcy może wchłonąć przez skórę, drogą kropelkową, pokarmową bądź przez wdychanie skażonego nimi powietrza. Ich stężenie podaje się w mg/kg lub ppm (ang. parts per milion, pol. części na milion, czyli np. 1 mg/kg) bądź w mikrogramach/kg lub ppb (ang. parts per bilion, pol. części na miliard, czyli np. 1 mikrogram/kg). Ich obecność w paszach może prowadzić do zatrucia zwierząt. Żyjący w XV wieku Paracelsus (właśc. Phillippus Aureolus Theophrastus Bombastus von Hohenheim), niemiecki lekarz, alchemik i przyrodnik stwierdził: Omnia sunt venena, nihil est sine veneno. Sola dosis facit venenum (łac.), czyli wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni truciznę.

To sprzyja grzybom

Pleśniemogą być polowe i przechowalnicze (magazynowe). Pierwsze z nich rozwijają się podczas wegetacji na roślinach, przy optymalnej wilgotności 20-21 proc. Są to przede wszystkim gatunki z rodzajów: Fusarium, Alternaria, Cladosporium, Diplodia, Gibberella i Helmitosporium. Podczas magazynowania pasz swoją obecność mogą zaznaczyć grzyby przechowalnicze z rodzajów takich jak Aspergillus i Penicillium. Zasadniczymi czynnikami decydującymi o rozwoju tych grzybów są: kontakt z ziemią, zwiększona wilgotność przed i w trakcie magazynowania oraz temperatura materiału paszowego i otoczenia. Proste zabiegi uzdatniające takie jak śrutowanie, mieszanie oraz podgrzewanie mieszanek paszowych tylko do 25-30 st. Celsjusza przy podwyższonej wilgotności, sprzyjają rozmnażaniu się grzybów. Do pasz szczególnie narażonych na skażenie pleśniami należą: kiszonki, śruty zbożowe, ziarno kukurydzy, poekstrakcyjna śruta sojowa oraz mieszanki paszowe, w tym koncentraty białkowe.

Przenikają do mleka i mięsa

Mikotoksyny pogarszają jakość ponad jednej czwartej zbóż na świecie. Już niewielka ilość mikotoksyn spożywana przez dłuższy czas kumuluje się w tkankach zwierząt w małych ilościach w postaci związków pochodnych. Jednak i one, podobnie jak same mikotoksyny, przenikają do produktów zwierzęcych – mleka, mięsa, jaj, podrobów, co zagraża zdrowiu i życiu ludzi. Na przykład obecność aflatoksyn stwierdza się w mleku po 24 godzinach od podania paszy nimi skażonej. W większych ilościach mikotoksyny powodują u zwierząt ostre zatrucia, podostre i przewlekłe mikotoksykozy, podkliniczne stany nieżytowe przewodu pokarmowego, niewydolność układu odpornościowego (immunosupresję) i obniżają płodność. Mają działanie kumulatywne, mutagenne i teratogenne. Stwierdzono także działanie kancerogenne, ale nie u brojlerów. Ich długotrwałe oddziaływanie prowadzi do wystąpienia trudnych do wyleczenia biegunek, powodujących charłactwo, zakażenia oportunistyczne, a w efekcie brakowanie zwierząt.

Skażona mączka

Pierwsze poważne spotkaniez mikotoksynami w Europie miały cielęta, świnie, indyki i kaczki w Anglii w 1960 roku. Odnotowano wówczas liczne upadki tych zwierząt. Jednym z komponentów paszowych była mączka z orzeszków ziemnych skażona aflatoksynami wytworzonymi przez pleśń Aspergillus flavus. W Polsce w pierwszych latach XXI w. wykryto na przykład aflatoksyny w 7 proc. przeanalizowanych prób.

W klimacie umiarkowanym najczęściej spotykaną mikotoksyną jest ochratoksyna A (OTA) produkowana przez Aspergillus ochraceus oraz Penicillium verrucosum. Jej bezpieczne stężenie w kilogramie paszy dla zwierząt wynosi 5 mikrogramów, ale długi okres spożywania skażonej paszy prowadzi do pojawienia się tej toksyny w produktach spożywczych pochodzenia zwierzęcego. W jednym z badań wykonanych w naszym kraju w 27 proc. próbek stwierdzono przekroczenie dozwolonego poziomu OTA. Skażone były kukurydza i pszenżyto, mieszanki zbożowe, słonecznik, jęczmień, soja i pszenica, ale nie rzepak. Trzeba jednak dodać, że prowadzona w jednej z wytwórni pasz stała kontrola surowców nie wykazała w żadnym z nich niedopuszczalnego przekroczenia.

Cały tekst można przeczytać w wydaniu nr 6-2021 miesięcznika „Przedsiębiorca Rolny”

dr hab. Piotr Dorszewski

KPODR w Minikowie

Fot. Tytus Żmijewski

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy